Kolejnym miejscem, które odwiedziłam w ramach mojego cyklu Spot Digging, znowu w Warszawie, lecz tym razem z Olgą Oktawią, jest Mr.Pancake. To mała naleśnikarnia, która słynie z grubaśnych amerykańskich pancakes, ale można tam zjeść także francuskie crepes, tosty z nutellą i bananem, wypić szejki o każdym możliwym smaku albo…kakao z piankami (uwielbiam!). W karcie są też „normalne” dania, jak naleśniki ze szpinakiem czy z szynką, ale kto w ogóle zwracałby na nie uwagę, kiedy kusi tyle genialnych słodkości? Krótko mówiąc, cieszę się że nie mieszkam w Warszawie, bo chyba szybko przestałabym się mieścić w tym wąskim lokalu.
|Mr. Pancake, Solec 50, Warszawa|
46 thoughts on “Spot Digging: Mr.Pancake”
Świetne zdjęcia i naprawdę fajne miejsce :)
http://www.stylishmaniac.blogspot.com
Olga wróć do blondu!:)
Po wizycie tam taki „gruby grubas” by się przydał :)
gnaaaaaammmmmmm<3
http://ontomywardrobe.blogspot.com/
http://ontomywardrobe.blogspot.com/
http://ontomywardrobe.blogspot.com/
o dżizasss i ja tego miejsca jeszcze nie znalam;o
jade tam!
i ceny przyzwoite;p
Olga jest piękna nawet w czerni <3
skad znasz olge?
poznałyśmy się chyba ze 2 lata temu w Krakowie
Ale pyszności:)
O rzesz! Ile kosztuje ta koszulka, bo mam pewnego Grubasa, któremu by się spodobała:D Miejsce boskie, muszę się tam w końcu wybrać:)
oj nie mam pojęcia niestety!
Koszulki sa firmy PLNY Textylia i sa w Pankejku po 95 zł. Niedlugo maja wypuscic swoje tshirty :)
jak widzę te zdjęcia mam niepohamowaną ochotę rzucić się na te pyszności!
jak śmiesznie złożony naleśink :D
Pozdrawiamy!
Lena i Lona z „Bless the Mess”
http://lenalona.blogspot.com
mmm pycha ! <3
fajne miejsce, bardzo przyjemne ;D
Mniam, co za pyszności! Kakao z piankami? Musi być niezłe!
więcej miejscówek w Warszawie!
Cute photos!
http://thatstyleriot.blogspot.com/
http://thatstyleriot.blogspot.com/
http://thatstyleriot.blogspot.com/
Mniam, super! I nawet ceny przystępne…
naleśniki zachęcają, ale wystrój nie… :)
wystrój marny, do tego te ziomalskie plakaty i nalepki
Cześć Asiu! Obserwuję Twojego bloga już spokojnie od roku (facebook’a też), jesteś gigantyczną inspiracją, ale muszę Ci szczególnie podziękować za serię postów Spot Digging. Wybieram się do Krakowa za jakiś czas i chyba sobie je skrzętnie spiszę, bo wyglądają na cudowne:) W sumie to trochę taki komentarz o niczym, ale po prostu dzięki, że jesteś w blogosferze.
Pozdrawiam ciepło!
a tam o niczym, bardzo Ci dziękuję!!
Łaaaa, za kilka dni chcę się tam właśnie wybrać. Dobrze, że zrobiłaś zdjęcie menu, już mogę zacząć się namyślać, co wziąć- na miejscu zajęłoby mi to chyba z godzinę ;)
Olga jest faktycznie przepiękna, a naleśniki są po prostu IDEALNE. W przyszłym tygodniu koniecznie muszę wybrać się do stolicy!
Czy Olga mówi po francusku ? Studiujecie razem ? Jak się spotkałyście ?
Martyna
haha nie mam pojęcia, musisz zapytać Olgę, skoro Cię to interesuje. Nie studiujemy razem, a Olgę poznałam jakiś czas temu w Krakowie
Co za pyszności ! :]
Anastazja
Te blogerki to nic, tylko się po knajpach rozbijają i jedzą :)))))
Wow, naleśniczki wyglądają genialnie!:)
Nie dość, że pięknie wygląda to jescze takie atrakcyjne ceny! ;)
cudowne pyszności !
Hej,
Lokal wygląda…smacznie, ale ja jednak wolałabym te naleśniki ze szpinakiem lub szynką ;P Jedyna pora, o której mogę zjeść nawet tort Sachera to… 7 rano, ale czy wtedy Mr. P. jest otwarte? Nie mniej jednak zawsze, z prawdziwa przyjemnością czytam Twoje posty o „wsuwalniach” ;) Pozdrawiam :))) Vanessa
Looks like a great restaurant and so delicous!!!
Koszulka i podkładka pikselowa ze stevem jobsem przykuły moją uwagę bardziej niz słodkosci. Chyba powinnam udac sie do sie do doktora jako czekoholik ktory slini sie na koszulke bardziej niz na slodkosci :P
GRUBY GRUBAS, świetna koszulka :D
ale apetyczne zdjęcia:)
Nabrałam apetytu na naleśniki.Dobre ceny.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
http://ekstrawagancka.blogspot.com
Warszawa i tak niskie ceny?!? Nie wierzę;)
Ile zapłaciłaś za oprawki z twojego poprzedniego wpisu? :D
To nie jest Steve Jobs, tylko Anders Brejvik. http://teatrdramatyczny.pl/spektakle/kto_zabil_alone_iwanowna_/view
Co ty w życiu robisz dziewczyno, ciągle tylko kawiarenki, podróże i moda. Jesteś córką polityka, czy co? Nie, żebym się czepiał, ale tak na serio – masz ty życie?
dzisiaj zbadaliśmy dzięki Tobie tą miejcówkę z przyjaciółmi :) ŚWIETNAAAA :D
więcej takich postów o Warszawie!
Ale wpadka! Napisałam, że książka jest droga, nawet nie wiem czemu tak sobie ubzdurałam. Dziś weszłam na stronę księgarni, by sprawdzić dokładnie cenę (czemu myślałam, że to koło 100zł?) a tu tylko 30zł. Gapa ze mnie
Lenny
No pięknie, i jeszcze pomyliłam posty. Przepraszam za problem :(
Lenny
O ja Cię! Mniam, mniam, mniam! Jak kiedyś w końcu trafię do Warszawy to na pewno tam zajrzę, bo na sam widok zdjęcia aż ślinka cieknie:)