Od spędzania czasu w galerii handlowej gorsze może być tylko spędzanie czasu w galerii handlowej w okresie okołoświątecznym. Wszystkie prezenty zamówiłam przez internet, więc gorączkowe bieganie po sklepach na szczęście mi nie grozi. Co więc skłoniło mnie do dłuuugiego pobytu w Złotych Tarasach w zeszłym tygodniu? Doborowe towarzystwo i superkomfortowe warunki zakupów (o tym, że to nie ja za nie płaciłam, nie wspominając)- od teraz nie wychodzę do sklepów bez kierowcy. Wraz z kilkoma innymi blogerkami miałyśmy okazję wydać po 500 zł na sukienkę sylwestrową, a rad udzielała nam Joanna Horodyńska. Ja uwinęłam się z moim wyborem tak szybko, jak tylko się dało i resztę czasu spędziłam na plotkach i robieniu zdjęć- wymiana opinii była dla mnie naprawdę ciekawa, niesamowite jak różne osoby mają zupełnie różne podejścia do blogowania, i pewnie każde z nich jest równie dobre. Pokazałabym Wam moje zakupy od razu, ale utknęły w zaspie na podwórku znajomych, razem z całym moim samochodem- mam nadzieję że uda mi się je odzyskać przed wiosennymi roztopami, bo charakter mają wybitnie sylwestrowy. Organizatorem całej akcji była marka Dreft, której bardzo dziękuję, podobnie jak Aliganzie za supermiłe przyjęcie i pyszne jedzenie.
30 thoughts on “|I’ve bought some corn for popping|”
koszulka z komentarzem jest wybitna :)
Jeszcze gorsza od zakupów w centrum handlowym w okresie okołoświątecznym jest praca w tymże;)
Asiu skąd masz taka piękną sukienkę?bardzo Ci pasuje
ahh topshop <3
ahah that shirt! Love it :p
Wszystkie ślicznie wyglądałyście!
A ja uwielbiam łażenie po centrach handlowych. Niekoniecznie muszę coś kupić , ale po prostu uwielbiam to:)Pozdrawiam Cię Asiu- jesteś piękna :)
czy mogłabym uzyskać info skąd są te rajstopy z niedźwiedzimi głowami na kolanach? fantastyczny pomysł!
Sanna <3
a ja Cię widziałam! :)
Konstancja
świetne zdjęcia a koszulka z komentarzem fantastyczna:)
How fun to shop with the other lovely bloggers!
http://www.TheFancyTeacup.com
wszystkie wyglądacie pięknie! widac, że kochacie modę :)
Jesteś moją ulubioną blogerką! Na pierwszym zdjęciu wyglądasz trochę jakbyś chciała zjeść Horodyńską :D Ah! Ale miałyście fajnie :)
To widzę zakupy udane! ;)
koszulka z komentarzem jest mega :D tylko szkoda ze nic wam do tych pustych lbow mimo to nie trafia :D
Bitchface Horodyńskiej na drugim zdjęciu jest boski :D
Bardzo fajna fotorelacja! Czekam, aż pochwalisz się zakupami, kiedy już odkopiesz samochód. Btw, takie śniegi masz? Zazdroszczę, u mnie wszystko topnieje!
Pozdrawiam ciepło, zapraszam ;-)
Czmiel
To prawda- po trzydniowym maratonie po galeriach handlowych mam dosyć zakupów w takich miejscach przez najbliższe pół roku.
Koszulka Maff jest świetna!
lubię takie zdjęcia – bez obróbek i podkręcania kolorów – widać na nich jak brzydkie (normalne) jesteście w rzeczywistości
Super że są organizowane takie akcje dla blogerek! zasłużyłyście na to ;)
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=73668
awesomeee.
my blog♥mfashionfreak
Anonimie, jestem ciekawa jaka Ty jestes piekna w rzeczywistosci i która tu z dziewczyn wygląda brzydko:)
Śliczne! :)
Zazdroszczę, fajnie, że miałyście taką fajną okazję do spotkania i zakupów :)
Anonimowy-> dziękuję bardzo! Moja sukienka to Diane von Furstenberg (vintage).
Anonimowy-> rajstopy z misiami są Venili, nie znalazłam ich teraz u niej na blogu, ale zawsze możesz zapytać- venilakostis.blogspot.com
Anonimowy-> trochę nie trafiłeś, bo te zdjęcia przeszły dokładnie taki sam proces obróbki jak każde inne na moim blogu
Anonimowy-> znalazłam! legginsy są z Qoo Qoo http://venilakostis.blogspot.com/2011/09/23.html
Skąd jest ten czerwony sweter dziewczyny na ósmym zdjęciu?
Anonimowy z 10:43, myślę, że chciałabyś być tak brzydka jak Karolina w czarno-beżowej marynarce albo dziewczyna w czerwonym sweterku. :]
dzięki Joanno!już przeglądam ofertę Qoo Qoo :)
Karolina