Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

The Cat & Dogs Whisperer.

Ulubiony dodatek sezonu?Pióra, zdecydowanie pióra. Dlatego kiedy zobaczyłam u Superfrajer ten naszyjnik, po zasięgnięciu odpowiednich informacji od razu popędziłam do Bershki. Nie przepadam ze tym sklepem, zniechęca mnie panujący w nim bałagan i tłok, ale tym razem biegłam tam jak na skrzydłach. Okazało się (o czym Superfrajer już nie wspominała), że naszyjnik posiada ukryte niezwykłe właściwości- pozwala zaklinać zwierzęta i, jak widać na czwartym zdjęciu, przyciąga je w dużych ilościach.

Strój nie powstałby gdyby nie Instytut Socjologii UJ, a konkretnie Paulina, która poinstruowała mnie w kwestii wybielacza i Piotrek, który pożyczył mi kiedyś tę bluzę (i mam nadzieję że o niej zapomniał). A koszulka pochodzi z mojej nowo odkrytej kopalni bokserek i t-shirtów, czyli Tesco- są tanie i całkiem dobrej jakości. Jedyny minus- ich rozmiarówka jest przedziwna i wciąż pozostaje dla mnie ogromną zagadką.

 

 

 

 


blouse- Adidas vintage, jeans- DIY, necklace- Bershka, shoes- Zara
Photos by Michal

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

77 thoughts on “The Cat & Dogs Whisperer.”

  1. Love this outfit! The hoodie is perfect relaxed, the jeans are amazing. Did you do the bleaching yourself too? Love the headband as well, just the entire match! :)

  2. coś czuję że wybiorę się do Tesco, bo jestem zagorzałą fanką białych bokserek i żyć bez nich nie mogę :)
    w ogole to piękny pies, dobrze myślę, ze to golden?

  3. to teraz ja lecę po ten naszyjnik! i ten słynny już, stylediggerowy z H&M też sobie sprawię, a co!

    wyglądasz świetnie! też mam bluzę adidasa vintage (ale nie pokazywałam jeszcze), a spodnie muszę sobie zrobić czym prędzej, bo trend minie! ;) super to zdjęcie z psami i kotem, a co do Twojego psa (bo ten mniejszy to chyba nie Twój?) – założę jego fan club, jest przesłodki!

  4. A! Bosko!
    Super spodnie. Mi to nigdy nie wychodzi wybielanie, rwanie (niby można powiedzieć, jak coś zepsuję, ze to specjanie, ale u mnie to jakoś cienko wygląda)… już wolę coś doszyć, zaszyć, doczepić ;].

    No i cudowna bluza ;D

  5. Mam kilka bluzeczek z Tesco, w tym taką samą jak Ty (tak myślę) i moim zdaniem są nie tylko „całkiem dobrej jakości”, ale wręcz bardzo dobrej. Nawet po wielu praniach wciąż wyglądają jak nowe (brzmi jak jakaś reklama proszku :p)
    A co do rozmiarówki – potwierdzam. Dziwactwo jakieś, żebym ja, zwykłe 36, musiała kupowac rozmiar 42 albo nawet 44.
    Dobrze wyglądasz, pozdrawiam- Tuśka.

  6. wyglądasz na strasznie wyluzowaną :) i zwierzaczki są przesłodkie, zwłaszcza ten rudy kot! muszę pojechać do tesco, bo od zawsze jestem na etapie poszukiwania idealnej bokserki, jeszcze mi się nie udało. aaa, bardzo mi się podoba.

  7. Fantastycznie wybielone spodnie-może teraz Ty mnie poinstruujesz mnie jak coś takiego stworzyć?(podaj dalej wiedzę:P) bardzo podoba mi się ten komplet. Rzeczywiście niesamowite jak lgną te pieski do Ciebie-może to po prostu Twoja właściwość:P

  8. Świetnie wyszło! Oprócz tego przecudownego stroju, to tak bardzo bardzo podobają mi sie Twoje włosy, szczególnie ten jeden loczek przy uchu ;)

  9. Faktycznie, Styledigger, przyciągasz zwierzęta ;) A co do naszyjnika, to Twoje zdjęcia przypomniały mi, że mam identyczny, w dodatku do kompletu z paskiem – dostałam wieki temu od mamy, gdy panował trend na 'modę kowbojską’…co najmniej z jakieś 6-7 lat temu? Nie byłam przekonana do takich rzeczy…może teraz znajdzie się dla nich zastosowanie? :)


  10. Agentka-> dobrze myślisz. zadanie miałaś utrudnione, bo trochę wyblakł na wiosennym słoneczku:)

    Pani Mruk-> macha do Ciebie ogonem (prosto spod łóżka, gdzie się schował przed burzą)! A mały kudłaty pies jest sąsiadów, ale że poszło mu w długość, nie w wysokość, to bez problemu przeciska się pod bramą.

    Tuśka- moja też 44:)

    Nimrodel-> moczyłam je w wybielaczu z wodą dwa razy po kilka godzin (4-5), oczywiście powiązane sznurkiem. Po wyschnięciu poszarpałam nożem i przejechałam odkurzaczem, żeby powyciągać nitki i „postarzyć” dziury. Teraz muszę je jeszcze wyprać i będą zupełnie gotowe.

    Riehannera-> z moją nową fryzurą nie da się inaczej- przy spiętych włosach grzywka jest trudna do poskromienia:)

    Łucja-> ja miałam zamszową spódniczkę z frędzlami:)

  11. Na ostatnim zdjęciu wygląda jakbyś ujeżdżała psiaka ;p No ja nie wiem, jakbyś nas uprzedziła, że tam takie akrobacje odchodzą, to Villku nawet chora by przyjechała, żęby to zobaczyć :D

  12. Niesamowita jesteś z tymi strojami! :)

    Brawo Styledigger, sama przyjemnosc oglądac Twoją kreatywnosc i piękną urodę. ;)

    Lindsy

  13. Cudny ten naszyjnik,ale już tyle osób go nosi,że zrobię sobie własną wersję;) A za takimi spodniami szalałam,ale niestety miałam rację,że są starsznie niewidzięczne w noszeniu,skracają i poszerzają tam gdzie nie trzeba:(

  14. O tak, wszystkie lećcie po ten sam naszyjnik!…

    Nie podoba mi się.

    Jeden + za bluze, reszta tandetna strasznie.

  15. i love love LOVE your style! You always manage to bring it to the highest game. You own that outfit like no other else can pull off. lovely as always!

    ps,
    am in love with that dog too. cute!

  16. Zgadzam się z komentarzem powyżej. Przeszarżowałaś. Kilka trendów na raz? To nigdy się nie udaje. Z jednej strony wyglądasz jak ofiara mody, jakaś weekendowa wersja Beaty Sadowskiej, z drugiej wpadasz w pułapkę własnych pomysłów. Ta sama opaska / naszyjnik / bluza / fryzura kilka razy z rzędu (nie że wszystko w tym poście, tylko w ogóle). Styl polega na tym, że wygląda się jednocześnie fantastycznie i tak, jakby się w ogóle nie starało tak wyglądać, jakby to przyszło naturalnie. Przykro mi, leżysz na obu frontach.

  17. pomijając fakt, że za taka bluzę dałabym sie pokroić i okropnie Ci jej zazdroszczę muszę przyznać, że nigdy nie wpadłabym na pomysł połączenia jej z gladiatorkami :) brawo! bo mnie się podoba!

    btw – mogłabyś poinstruować jak się wybiela? już trzeci raz wybielam moje hand made’owe spodenki i nijak nie przypominają te, które mam w główce – zrobione właśnie jak Twoje. Na wybielacz czeka jeszcze sukienka, ale boje się że ją zniszczę. Więc czekam na instrukcje :)


  18. Aife-> iha!

    Lindsy-> dziękuję, aż się zarumieniłam:)

    Anonimowy i Lumpexlover-> kilka komentarzy wyżej opisałam

    Anonimowy-> czym szafa bogata tym rada, nie kupuję przy okazji każdego posta nowych ciuchów/dodatków, bo to chyba nie o to chodzi. No i przykro mi bardzo że nie pasuję do Twojej definicji stylu, ale pocieszam się tym że jest ona wyjątkowo subiektywna.

  19. czuje ze i ja zaraz odweidze B.
    chociaz jeszcze rozwazam akcje DIY
    spodnie cudowne, tesco i ja zawdzieczam portfelo przyjazne zakupy typu kurtka za 40zl, tylko bluze zamienila bym na np.. marynarke ?
    tak mi za sportowo sie zrobilo .

    tak czy siak uwielbiam

  20. Świetne spodnie, cudna bluza i piękne zdjęcia:)
    Stylizacja naprawdę ciekawa, bardzo weekendowa aczkolwiek nie podoba mi się jeden deatal – opaska na głowę + naszyjnik z piór – osobiście z jednego bym zrezygnowała.

  21. Chce tylko napisac, ze jestes jedna z nielicznych polskich szafiarek ktore potrafia zalozyc na siebie zwykle rzeczy i wygladac w nich niebanalnie i po prostu świerzo :)
    odkad tu zagladam nigdy nie zauwazylam zebys slepo podążala za trendami, zawsze jest modnie ale po swojemu :)

    Nigdy nie przejmuj sie krytyka ktora jest zlosliwa.

    pozdrawiam

    R.

  22. sorry, ale jak dla mnie mocno po bandzie.
    opaska wygląda średnio, bluza trochę zniekształca sylwetkę no i przydałyby się obcasy, bo nózie wyglądają trochę przysadziście.

    i naprawdę dziwi mnie to, że nikt tego nie widzi.
    podoba mi się to, co robisz i nie jestem złośliwa.

    jeśli prowadzisz bloga, to czekasz na informację zwrotną- mój przekaz brzmi „tym razem nie wyszło”

  23. zestaw bardzo mi się podoba, zwłaszcza bluza, za którą bym pogryzła – marzę o takiej od 1856 i mam nadzieję jeszcze taką znaleźć!!
    ale nijak się przekonać się nie mogę to 'indiańskich’ opasek, hmm…choć muszę przyznać, że w tym zestawie prezentuje się nieźle ;)

  24. Mi sie bardzo podoba :)
    Zwyczajna biała koszulka dzięki tym piórkom zupełnie zmienila charakter a zestawienie tego troche romantycznego połączenia ze sportową bluzą to naprawde fajny pomysł.
    Opaska to może faktycznie trochę za duży ukłon w stronę indiańską w tej stylizacji, gdyby była bardziej neutralna wyglądało by to inaczej, ale aż tak to nie razi, a całość zgrana i pomysłowa :D
    No i buty są piękne.


  25. R.-> bardzo dziękuję:)

    Anonimowy-> mam obcasy. A ze swojej krytyki naprawdę nie musisz się tłumaczyć, rozumiem że ktoś ma odmienne zdanie niż ja, i o ile wyraża je w kulturalny sposób, publikuję i staram się jakoś ustosunkować.

    anonimowy-> chyba Ace, ale nie jestem pewna na 100%

  26. kocham TESCO, moda Cheeroki rządzi!;D można naprawdę nieźle się obłowić, za „korzystną cenę”

    sama mam sporo takich bluzek, każda w innym rozmiarze, choć we wszystkich wyglądam tak samo;)

    pozdrawiam

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *