Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

The Lion King.

Wszyscy już znają moje zamiłowanie do kiczu, ale ostatnio udało mi się przejść na jeszcze wyższy poziom- dorwałam w second handzie szeroki gumowy pas z klamrą ozdobioną czterema złotymi ćwiekami i głową ryczącego lwa, będącą jedocześnie kołatką (?!). Idealnie nadaje się do podkreślania talii- działa trochę jak gorset, zmusza do wciągnięcia brzucha i wyprostowania sylwetki. Niestety to nie ja tak wyginam śmiało ciało na zdjęciach, tylko moja współlokatorka Iza (szczytem moich możliwości jest dotknięcie podłogi koniuszkami palców). A na koniec życzę wszystkim wesołych i spokojnych Świąt!

 


belt- second hand, skirt- H&M

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

55 thoughts on “The Lion King.”

  1. „Szeroki gumowy pas z klamrą ozdobioną czterema złotymi ćwiekami i głową ryczącego lwa, będącą jednocześnie kołatką” – wymiękłam przy tym opisie. Nie było wersji z domofonem albo czytnikiem kart magnetycznych? ;)

  2. Umrę przez te Twoje spódnice. Wchodzę tu, żeby skomentować poprzedni wpis a tu kolejna, bliźniaczopodobna i piękna.
    Umiejętnościami gimnastycznymi się nie przejmuj – moje są minimalne;)

  3. super, super. lubię takie spódniczki! ;)
    a pasek jest bardzo oryginalny, czyli taki jaki powinien być! można ubrać się klasycznie, a do tego taki pasek i cały strój gotowy, bez dużego wysiłku. ;)

    a wygibasy to akurat potrafię robić, pomimo, że baletnicą nie byłam (a szkoda, przynajmniej teraz lepszą figurę może bym miała. ;D)

    xo

  4. Uwielbiam paski z gumy, a w szczególności te szerokie. Mam już kilka, ale zapragnęłam mieć kolejny, Twój! hah. Jest świetny. Ah moje zdolności gimnastyczne są minimalne, ale zwalę to na geny.
    Wesołych!

  5. mogłabyś mi powiedzieć co robisz albo jaki masz gadżet, że twoje zdjęcia są duże?
    ja wybieram zazwyczaj zdjęcie z komputera i duże a i tak wyświetlają mi się małe.

    z góry dzięki.
    M.S

  6. Pasek jest świetny :] Mi sie kojarzy z bizneswoman – kobietą w czarnym, dobrze skorojonym kositumie ze spodnica i takim dodatkiem w talii x] tzw. lew parkietu warszawskiej giełdy ;)
    Wesołych:*
    Ps. Zaraz zaczne z kompleksów dotknąć palcami do podlogi ;P

  7. Ryfka – „Nie było wersji z domofonem albo czytnikiem kart magnetycznych? ;)” hahaha nie moge! xD

    ta kołatka na brzuchu jakos przywodzi mi na mysl powiedzenie „przez żółądek do serca” xD
    a co do zdolności gimnastycznych, to ja tak sie zapuściłam ostatnio że wątpie bym mogła w ogóle dotknąć podłogi przy wyprostowanych nogach
    (albo mam tak zabójczo długie nogi ;P)

    agentka

  8. troche źle chyba napisałam to co chciałam wyrazic bo tutaj nie masz butów albo raczej ich nie widac ale ja mam po prostu fioła na punkcie butów, a zdecydowana wiekszosc Twoich butów bardzo mi sie podoba:)
    mam nadzieje ze teraz troche bardziej zrozumiale napisałam;)

  9. jak dla mnie nie jest wcale taki kiczowaty, poza tym łączysz wszystko w taki sposób, że czasem mi dech zapiera.. tym razem nie jest inaczej. Bravo! i pozazdrościć zdobyczy :P

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.