Właściwie to dzisiaj miało być o mojej białej koszuli, ale Harel wyczerpała temat i napisała (oraz pokazała) chyba wszystko, co o białych koszulach powinno się napisać. Że najlepsze są z grubej, gęstej bawełny, że śnieżnobiałe i że przede wszystkim dobrze skrojone. Mnie trafiła się ostatnio prawdziwa gratka- znalazłam second handzie koszulę Yves Saint Laurent. Nie szkodzi że jest za duża, właściwie wolę taką niż dopasowaną, bo i tak dobrze się układa, nie odstaje, nie marszczy się, no po prostu czuje się igłę mistrza:)
Skoro więc nie o koszuli, to o futrze (sztucznym). Dość długo zwlekałam z jego kupnem, bo wydawało mi się, że nadaje się raczej na specjalne okazje, a nie do biegania na codzień. Na szczęście w końcu się zdecydowałam, bo okazało się że pasuje niemal do wszystkiego co mam w szafie. Teraz stało się moim ulubionym okryciem- najbardziej lubię je w prostych zestawach, które zmienia w nieco bardziej nonszalanckie.
shirt- YSL vintage, leggins- Cubus, shoes- Primark, faux fur jacket- H&M
46 thoughts on “Snowflake.”
Cóż można powiedzieć- zazdroszczę koszuli i takich perełek w SH.
I świetnie wygląda ten wielki pierścionek na pierwszym zdjęciu! Jest uroczy!
Gratuluje wyboru futra. Świetnie wygladasz w nim. Popularnosc futerek wzrasta ku mojej uciesze. Gratuluje jeszcze raz.
Pozdrawiam Porsher
a ono ciepłe jest? wahałam się, wahałam nad tym futrem i teraz się nie zdecyduję, bo nie mogę całe życie tylko klonować. ;)
wyglądasz pięknie! właśnie tak lekko nonszalancko i parysko! :)
I LOVE THIS!!!
kolor i te ściągacze działają, jak dla mnie, na niekorzyść tego futerka ;-)
Thank you so much,
I adore your outfit and you have THE most striking eyes.
Koszula jest swietna.
Zobaczyłam zdjęcia i pomyślałam: o fuu! blee! łeee! i takie inne. Po jakiejś minucie, kiedy już przestało mną wstrząsać obrzydzenie, przeczytałam notkę (co chyba powinnam zrobić jako pierwsze). Odetchnęłam z ulgą. Sztuczne. Jakoś tak mam, że jak widzę futro, to instynktownie się krzywię. Dopiero jak już wywiem się, czy ono sztuczne czy prawdziwe, mogę mu się (jeśli jest sztuczne) dokładniej przyjrzeć. Nie chodzi o to, że jestem jakoś bardzo ekologicznie nastawiona do życia, po prostu przeraża mnie wizja, że miałabym nosić na sobie coś, co kiedyś 'nosiło’ na sobie zwierzę. Że miałoby mnie ogrzewać coś, co kiedyś je ogrzewało. Bleee.
No dobrze, ale nie o tym miałam. Śliczna koszula. W ogóle fajny zestaw. I futerko też. Takie niedamowate. Bardziej eskimoskie.
A co to za pierścionek? Wygląda interesująco.
I love it so much! Really beautiful!
kurcze, wlasnie szukam sztucznego futerka, w kazdym razie czegos cieplego, milego i ladnego. jak widac mozna cos takiego odnalezc w HaeMie. :)
koszule malo co widac, ale ten kawalek robi wrazenie i obiecuje, ze pokazesz nam ja w calosci.
fajnie wygladasz:)!
ja sama mam kamizelke futrzana i piekny duzy plaszcz z szarego metalicznego futra!
udalo sie zdobyc w lumpeksach:)
tylko do czyszczenia trzeba bylo dac.
kiedys bylam pewna ze nigdy nie wloze futra ze jest to takie „snobskie”
teraz jestem zachwycona ile gracji i czasem nonszalancji moze dodac.
ale nigdy nie prawdziwe,zawsze sztuczne!
pozdrawiam jedna z moich ulubionych szafiarek,niedlugo zapraszam do siebie;)
buduje sie.
pzdr!
Wyglądałoby ślicznie z falbankową sukienką.
i love ur outfit!!!
im in love with the furt(faux..?) jacket and the white shirt.
its such a simple outfit but the fur made it interesting.
o taaaaak uwielbiam takie zestawy! I boooooooska koszula!
Ostatnio jednym z moich ulubionych zestawów sa lateksowe leginsy, za duza miala koszula i marynarka:).
kocham futerkaaa za ich ciepłooo i za to że sa kobiece ;) superrr!
Świetna ta nonszalancja! A białą koszulę najprostszą z najprostszych w końcu też dorwe :)
Farciara, nie dość że YSL to jeszcze idealnie skrojona:)
Ale jak to mówią: „ładnemu we wszystkim ładnie” :)
Great jacket! The whole outfit is perfect! :o)
Lovely outfit!
perfect look !!!!
love this outfit
zazdroszczę koszuli:) ale futro to kompletnie nie moja bajka. mimo wszystko – bardzo fajny zestaw.
perfekcyjna nonszalancja! jednak brakuje mi czerwonej szminki;)
Oj, taka wielka koszula to fajna rzecz (swoją też wygrzebałam w ciucholandzie, nie wiem, czy to jakaś dobra firma, ale w stosie innych wyróżniała się miękkością materiału). Jeszcze bym jakąś torebkę dorzuciła.
you’re beautiful and i love your style indeed
a ja dzisiaj na lowach rowniez wzbogacilam sie o koszule i to jedna YSL w żółtą kratke:)fioletowa,ale taka soczyscie fioletowa Ralph Laurena i kilka pieknych z Bennetona i biala prosta z H&M.Kurcze powiem jedno jakosc tych koszul jest naprawde dobra!bede miala co nosic na spole z moim mezczyzna:)pozdrawiam
You look so lovely!
what an absolutely amazing blog… such gorgeous photos!!
care to trade links?
biała prosta koszula jest zawsze niezawodna:) a kurteczka musi byc mięciutka;)
mam taki sam pierscionek ;)
Asia, piszę to, bo wspominałaś u mnie, że chciałabyś holgę. Ja mam akurat do sprzedania, nowa, nieużywana za 190zł. To jest model 120CFN, z wbudowanymi kolorowymi fleszami (taka sama jak tu:
http://allegro.pl/item492155739_holga_120_cfn_z_kolorowymi_fleszami.html
Gdybyś była zainteresowana to daj znać.
Jakubowa-> no właśnie bardzo ciepłe! Aż byłam zaskoczona. Tylko że jest króciutkie, więc ciepło jest tylko w górną połowę ciała:)
Asia-> no właśnie ja je kupiłam głównie ze względu na kolor:)
A_gacie-> przykro mi że z mojego powodu wstrząsało Tobą obrzydzenie:) Ale prawdziwego futra nie mam zamiaru kupować.
Sarsoon-> no to czekam na premierę!
Ula-> oo dziękuję za informację, będę nad tym myśleć (mimo kryzysu finansowego:))
Elfka- biały z H&M.
fk_k-> na pewno:)
I LOVE your sense of style!!
Can we exchange links, please?
xoxo!
Ryfka-> moja jest właśnie taka trochę sztywniejsza i bardzo w niej to lubię. A co od torebki, to mam ostatnio kryzys torebkowy i mało która mi się podoba…a już na pewno żadna z tych, które mam.
http://www.kaprysy.pl/5359/przemeczona/ jestes jak ona
I always look at that jacket when I go into H&M – it looks so cosy and I love that its zippable!
You look lovely in it =]
Świetna koszula, ogólnie cały zestaw bardzo mi się podoba. :)
I love the H&M jacket! And your photos from the post below are amazingly gorgeous.
Cute! The shirt looks really like with that coat!
Nigdy nie byłam fanką takich futerek, ale jak tak patrze na Twója funtrzaną kurtkę to: kurde, futra są fajne ! Koszula mi się bardzo podoba ! Musze sobie podobną sprawić :)
Mialam z tym futerkiem ten sam problem, chodzilam kolo niego, odkladalam, w kolko przymierzalam nie mogac sie na nie zdecydowac. Teraz jest moim ulubionym elementem zimowej garderoby;) pozdrawiam:)
Dość często widuję, ku swojemu zdziwieniu stare koszule YSL wyglądające jak nowe ;-)
Podoba mi się Twoje dążenie w kierunku minimalizmu – zaczyna być widoczne na zdjęciach :-)
nie jestem gejem/i’m not gay – Szatan – http://www.szatanblog.blogspot.com/
Cool faux fur jacket :)
I loove your photos in the previous post, it’s like a great and awesome Vogue photoshoot *.*
xx
To juz kolejna próba komentarza. Bardzo ładna bluzka.
Anonimowy-> dziękuję bardzo. Kolejna próba oznacza, że wcześniej były z tym jakieś techniczne problemy?
Amazingg!